Angielski dandys, który marzył o wielkiej sławie

Kolekcjoner błękitnej porcelany, miłośnik słoneczników, bywalec salonów i arbiter w sprawach sztuki. Oscar Wilde, bo o nim mowa, już w czasach studenckich na Oksfordzie był postacią nietuzinkową. Wyróżniał się ekstrawagancją, błyskotliwym humorem i darem wymowy, a zarazem znakomitymi wynikami w nauce. Jako poeta zadebiutował w 1881 roku. Był przedstawicielem estetyzmu, który głosił hasło „sztuka dla sztuki”. Podróżował do Ameryki, gdzie wygłaszał wykłady o nowej estetyce i sztuce, a także do Francji, gdzie poznał Victora Hugo i Paula Verlaine’a. W 1888 roku Oscar Wilde opublikował zbiór bajek „Szczęśliwy książę”, a w 1891 roku swoje najsłynniejsze dzieło, powieść „Portret Doriana Graya”. Wilde wiódł bujne życie dandysa, jeździł powozami, w restauracjach zamawiał najdroższe trunki, stał się bohaterem skandalu obyczajowego, za który wylądował na dwa lata w więzieniu. Zawsze marzył o wielkiej sławie i pieniądzach. 16 października br. przypada 170. rocznica urodzin tego angielskiego pisarza, który przyszedł na świat w Dublinie.

Fot. Anaxila (Flickr.com)