Niezapomniany Pan Dodek

Jego początki nie zapowiadały wielkiej kariery scenicznej. Po ukończeniu gimnazjum i Szkoły Wawelberga rozpoczął pracę w kancelarii rejenta. Równolegle zatrudniał się jako wodzirej, występował w cyrku, uczył tańców towarzyskich i zaczął grywać w różnych kabaretach, teatrzykach i rewiach. W 1921 r. grając w przedstawieniu „Hotel Watz” teatru Qui Pro Quo zaliczył tak nieudany występ, że jego nazwisko zniknęło z afisza. Jak się później miało okazać, Adolf Dymsza, bo o nim mowa, stał się jedną z ikon polskiego kina przedwojennego i czołowym aktorem komediowym. Skecze pisał dla niego sam Julian Tuwim, który dostrzegł w nim niezwykły talent w dziedzinie purnosensu. Rozpoczynająca się w latach 30. epoka filmu dźwiękowego pozwoliła Dymszy w pełni rozwinąć swoje zdolności aktorskie. Rok 1935 był nawet określany rokiem Dymszy w polskim kinie, zagrał wtedy w takich filmach jak „Antek Policmajster”, „ABC miłości” oraz „Dodek na froncie”. Właśnie postać Pana Dodka, warszawskiego cwaniaka, pojawiająca się w kilku filmach, przyniosła Dymszy nieprzemijającą sławę. Po II wojnie światowej występował początkowo w Łodzi, a następnie w Teatrze Syrena w Warszawie. 21 sierpnia przypada 50. rocznica śmierci słynnego aktora.

 image 001

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe